Stała mnozenia

Dyskusje na dowolne tematy "około-geodezyjne". Zapraszamy !
Awatar użytkownika
MarekOtt
VIP
VIP
Posty: 1484
Rejestracja: 30 gru 2005, 13:20
Lokalizacja: Strzelce Op.

Stała mnozenia

Post autor: MarekOtt »

Mam pytanie co do jednego zagadnienia występującego w dalmierzach elektronicznych.
Otóż szukam informacji na temat "stałej mnożenia", jak ten parametr "działa" może jakiś wzór skąd on sie bierze itp. Szukałem w internecie i niestety znalazłem tylko informacje dotyczące stałej dodawania.
Moze ktos bedzie umiał wyjaśnić choćby własnymi slowami jak ten parametr sie ma do pomiaru odległości w dalmierzach elektronicznych.
geoplus

Post autor: geoplus »

O ile ja się orientuję, w tachimetrach elktronicznych brak jest pojęcia stałej mnożenia i dodawania (oczywiście jeśli nie liczyć stałej lustra), a odległość jest obliczana na podstawie długości fali elektromagnetycznej zastosowanej w danym dalmierzu.

AD
Zbyszek_Gr.

Post autor: Zbyszek_Gr. »

Przykro mi, ale nie zgadzam się z kolegą geoplus.
Stała mnożenia w tachimetrach to bardzo praktyczna rzecz, aczkolwiek przy specyficznych pomiarach np. obiektów liniowych.

W latach 1993-1995 pracowałem przy pomiarze inwentaryzacyjnym rurociągów PRZYJAŹŃ.
Pomierzyłem ponad 100 km trasy dalmierzem ELTA-50 przechodząc przez całe powiaty (m. innymi Sokołów Podlaski, Węgrów, Włocławk, ...). Do tego czasu przebieg tych rurociągów - jako tajny - nie figurował na żadnych mapach.
Trasa tych rurociągów przebiegała w zdecydowanej większości przez tereny nie zurbanizowane, tym samym ubogie w osnowę. Zazwyczaj taką trasę co 2 - 4 km przecinał jakiś ciąg takiej czy innej osnowy. Trzeba więc było cały czas zakładac roboczą osnowę sytuacyjną.

Kiedy więc po odszukaniu pierwszych 2 punktów nawiązania i wprowadzeniu stałej mnożenia np. 0.99985
(15 cm poprawka odwzorowawcza na układ "65") wszystkie pomierzone boki przy obliczaniu na bieżąco ciągu wiszącego były redukowane ( uwzględniały układ "65" przy zapisie współrzędnych nowozakładanych punktów do bazy).

W ten oto sposób - wykorzystując funkcję stałej mnożenia - po kilku kilometrach trafiałem niemal bezbłędnie (+/- 20-30 cm )
na końcowe punkty nawiązania ciągu.
Bez tej poprawki bywało, że "mijałem się" nawet i 5 metrów; pół biedy, kiedy dysponowałem niezbędnymi wówczas opisami topograficznymi.
Awatar użytkownika
FaFaL
Team
Team
Posty: 3117
Rejestracja: 11 lip 2005, 14:09
Lokalizacja: Opole..Kraków
Kontakt:

Post autor: FaFaL »

Witam
Pojęcie stałej mnożenia wywodzi się z dalmierza nitkowego, gdzie występowała stała dodawania (w nowych instr. wynosiła 0) i stała mnożna (przeważnie 100). Pewne określenia przeniesiono do tachymetrów elektronicznych. I tak stała dodawania jest pewną poprawką wynikającą z przesunięcia "środka" pryzmatu względem np. osi tyczki (czasem również analizuje się jeszcze takie przesunięcie w samym tachymetrze). Zaś stała mnożna jest wynikiem potrzeby wprowadzania pewnych poprawek redukcyjnych :
- ze względu na atmosferę (temp, ciśnienie, wilgotność) - tzw. ppm - wynika z własności propagacji fali elektromagnetycznej w atmosferze
- ze względu na wysokość nad poziomem morza - bo musimy redukować nasze pomiary na poziom morza (geoidy)
- ze względu na przyjęte odwzorowanie kartograficzne (chyba że pracujemy w układzie lokalnym).
C-GEO oblicza niezbędne poprawki ze względu na wysokość nad poziomem morza i ze względu na układ współrzędnych. O wprowadzeniu poprawki atmosferycznej trzeba samemu pamiętać - najlepiej przed pomiarem podać instrumentowi jakie jest ciśnienie i temp.
Co do wzorów to są trochę złożone i ciężko by je było przetoczyć na forum. Proponuję zobaczyć jakąś książkę poświęconą tzw. GEODEZJI II
Pozdrawiam Rafał Kocierz
geoplus

Post autor: geoplus »

Będę się jednak upierał przy swoim. Stała, o której pisze p. Marek to nic innego jak współczynnik redukcji długości ze względu - przede wszystkim - na układ odwzorowania. Współczesne tachimetry (np. Nikon) mają możliwość jego wprowadzenia, chociaż nazywa się on współczynnikiem skali. Można go bardzo łatwo uzyskać w C-geo obliczając odległości między dwoma punktami (przy odległości min. 500 m) raz przy włączonej poprawce redukcyjnej (menu obliczenia w parametrach programu), a drugi raz przy poprawce wyłączonej. Oczywiście współrzędne punktów muszą być pełne w układzie 1965 lub 2000, a w opcjach programu musi być zaznaczona odpowiednia strefa.


Z poważaniem

AD
Awatar użytkownika
MarekOtt
VIP
VIP
Posty: 1484
Rejestracja: 30 gru 2005, 13:20
Lokalizacja: Strzelce Op.

Post autor: MarekOtt »

Dziekuje za pomoc. Szczegolnie Rafalowi. (BTW. tak sie chyba sklada ze chodzileś 2-3 lata wyzej do tego samego technikum ;) ).

@geoplus
Moj temat zrodzil sie z tego ze musialem sie cos dowiedzieć o stalej mnożenia gdyz mam do opracowania wlasnie taki temat z zagadnienia dalmierzy elektronicznych. Nie wątpię w pana racje, jednak bardziej mi chodziło o tą teoretyczna tezę na temat tejże stałej.

Z gory dziekuje wszystkim za pomoc ..
geoplus

Post autor: geoplus »

Jeżeli o to Panu chodzi, to proszę zainteresować się matematycznymi regułami określającymi teorię odwzorowania 1965 bądź 2000.

Z poważaniem

AD
Awatar użytkownika
FaFaL
Team
Team
Posty: 3117
Rejestracja: 11 lip 2005, 14:09
Lokalizacja: Opole..Kraków
Kontakt:

Post autor: FaFaL »

(BTW. tak sie chyba sklada ze chodzileś 2-3 lata wyzej do tego samego technikum
Technikum Geodezyjne w Opolu górą :)
Chociaż z tą "stałą" to należy się jeszcze zastanowić, bo wymienione redukcje na pewno nie są stałe ;). Może istnieć jeszcze jeden element. Dawniej jak sprawdzano dalmierze to mierzono długość fali, jeśli różniła się ona od teoretycznej to nalażało wprowadzać odpowiednią poprawkę (współczynnik skali) który przez pewien czas był stały dla danego egzemplarza (do następnego badania).
Myślę że już więcej w tym temacie się już nie znajdzie :)
Pozdrawiam Rafał Kocierz
ODPOWIEDZ