Problem przy zaczytywaniu wsadów Geo--Info

[szneqz]

Nie wiem czy podobnie jest w innych ośrodkach ale u nas nazwy warstw róznią się od tego co jest jak się założy nową tabele w szablonie nowy_giv np warstwa w szablonie: punkty graniczne po zaczytaniu wsadu w pliku tango tworzy się nowa warstwa o nazwie EGB_PunktGraniczny na której są punkty graniczne jednak znikają im kody poniewaz kody punktów granicznych znajdują sie na warstwie punkty graniczne. Kiedy przed importem zmienię nazwę warstwy z punkty graniczne na EGB_PunktGraniczny i wtedy wykonam import to częściowo lepiej to wygląda ponieważ kody punktów z granic obrębów się kodują jednak dla punktów granicznych działek nie ma przypisanego kodu i musze je ręcznie kodować i taka sytuacja jest z chyba wszystkimi warstwami czy jest jakaś możliwość edycji szablonu w taki sposób żeby zmienić mu na stałe nazwy warstw tak by przy każdej zakładanej tabeli były już nazwy warstw jak potrzebuje.
Dodatkowo jeżeli są opisy wysokości na odnośnikach to w imporcie brak tych odnośników.

[Wojtek P.]

Szablon można oczywiście samemu "stworzyć" Opcja zapisu szablonu jest w menu "mapa". Czyli jeżeli zrobione zostaną poprawki na danej mapie (przypisanie kodów do warstw, warstwy czy dane w strukturze bazy danych) a następnie zapisanie nowego szablonu, można go potem wczytać przy zakładaniu nowej mapy

[FaFaL]

Proszę przesłać plik wsadowy to będzie możliwość sprawdzenia co i jak, wtedy będzię można coś więcej doradzić.

[FaFaL]

Ponieważ co chwila ktoś się odbija od problemu importu plików wsadowych z GeoInfo to może te dwa filmiki pomogą (filmy nieme ponieważ nie dorobiłem się mikrofonu).

[dragko19]

U mnie po imporcie tworzy się np. 30 warstw GESKLU I GEDZI a na mapie są tylko pukty

[Wojtek P.]

Być może to właśnie tam jest . Proszę wysłać mi ten wsad na mail serwisowy, sprawdzimy

[MarekOtt]

U mnie po imporcie tworzy się np. 30 warstw GESKLU I GEDZI a na mapie są tylko pukty

Ja mam też tak czasami, bez reguły.

Wracając do filmów, fajnie że są, pewnie wielu osobom się przydadzą. Ja też z chęcią bym nagrał film jak wysypuje się c-geo przy imporcie, tyle ze kompletnie nie znam się na kompresji takiego filmu, do realnych rozmiarów, dających się udostępnić w sieci.

[FaFaL]

ja używam programu FastStone Capture. Do filmu potrzebny byłby pewnie projekt przed importem, plik wsadowy oraz plik elf po imporcie. Całość chyba najlepiej wrzucić na dropboxa lub onedriva i podesłać autorom link do danych. Taki komplet może pozwoli znaleźć przyczynę.

[Jurek B.]

U mnie po imporcie tworzy się np. 30 warstw GESKLU I GEDZI a na mapie są tylko pukty

Jeżeli tak jest, to oznacza, że przy tworzeniu nowej mapy do importu pliku TNG nie wybrano szablonu mapy - "NowyGIV.SZ" - to jest WARUNEK KONIECZNY do prawidłowego importu.

[Wojtek P.]

U mnie po imporcie tworzy się np. 30 warstw GESKLU I GEDZI a na mapie są tylko pukty

A post wyżej dokładnie Fafal opisał jak importować. Oczywiście wsad który od Pana dostałem importuje się prawidłowo.
Ale oczywiście z szablonem nowy_giv. (bez niego są kropki)

Ja też z chęcią bym nagrał film jak wysypuje się c-geo przy imporcie, tyle ze kompletnie nie znam się na kompresji takiego filmu, do realnych rozmiarów, dających się udostępnić w sieci.

Jak ma się konto na youtube to podczas przesyłania na kanał filmu zostaje robiona automatyczna konwersja więc nie ma z tym problemu

[MarekOtt]

U mnie po imporcie tworzy się np. 30 warstw GESKLU I GEDZI a na mapie są tylko pukty

A post wyżej dokładnie Fafal opisał jak importować. Oczywiście wsad który od Pana dostałem importuje się prawidłowo.
Ale oczywiście z szablonem nowy_giv. (bez niego są kropki)

Ja też z chęcią bym nagrał film jak wysypuje się c-geo przy imporcie, tyle ze kompletnie nie znam się na kompresji takiego filmu, do realnych rozmiarów, dających się udostępnić w sieci.

Jak ma się konto na youtube to podczas przesyłania na kanał filmu zostaje robiona automatyczna konwersja więc nie ma z tym problemu

Chce zaimportować plik w/g drugiego filmu FaFala, czyli dogrywając do istniejącego projektu / istniejącej mapy. Efekt = 30 warstw i kropki. Czy da się jakoś dograć do istniejącego szablonu, szablon giv, by prawidłowo zostało to zaimportowane.
Każdy pisze, że założyć nowy obiekt na szablonie giv, a nikt jeszcze nie wytlumaczył jak można dograć bezproblemowo do istniejącego projektu, w którym szablon warstw jest własny. Kiedyś się dało, jeszcze w lutowej wersji, wszystko przechodziło bez problemu.

[Jurek B.]

Ale dlaczego importować dołączając do już istniejącej mapy? Przecież ta istniejąca ma już inną strukturę, która nie jest zgodna z nową.
Jeśli to jest jednak z jakichś powodów niezbędne, to najprościej utworzyć nową mapę z importem danych z pliku TNG, a potem połączyć ją ze "starą" mapą.

[MarekOtt]

Wykonuję mapę d/c projektowych i potrzebuję wstawić granice wraz z użytkami. Oczywiście mapa wykonywana jest w/g szablonu własnego itp. Do tej pory wczytywałem plik wsadowy z GIV i granice miałem. Było łatwo, szybko i bez najmniejszych problemów. Teraz tego się już nie da zrobić bez problemowo. Wyjściem jest założyć nowy projekt z szablonem GIV i później przenieść warstwę działek do innej mapy, ale tu przy przenoszeniu warstw też jest problem i błędy, o który także pisąłem w oddzielnym wątku. (dokładnie tym: http://www.softline.xgeo.pl/forum/viewt ... 07&t=10072). Więc tak naprawdę, jakby na to nie patrzeć zawsze kończy się to jakimś błędem.

Nie pisałbym o tym nigdy, gdyby nie fakt, że wczytuje plik exe bodajże z lutego i wszystko działa jak należy. Staram się udzielać w wątkach na forum tak by rozwiązać zarówno problem exportu miedzy projektami jak i importu pliku GIV, ale niestety dalej sprawa stoi w miejscu i problemu pojawiają się dalej. Doszło do tego że zakładam nowy projekt zgodnie z filmem FaFala (bodajże tym pierwszym), wczytuje plik GIV, następnie wstawiam nr działek i użytki, następnie export do DXF, przeskakuję do projektu z mapą i tam importuje DXF. Niestety, ale to jest mój sposób na ten problem od prawie 3 miesięcy.

Inaczej jest z plikami SWDE, które otrzymujemy z innego ośrodka. W takich przypadkach niezawodna jest przeglądarka GIS, łatwy import, łatwe podejrzenie danych, a następnie wczytanie ich na warstwę C-Geo wraz z bazą. Dlatego miałem propozycję w którymś z wątków, czy by nie dało się dodać do tej przeglądarki GIS możliwości wczytania plików GIV/Tango i wtedy export na warstwę C-Geo odbywałby się tak jak w przypadku SWDE. Nie znam struktur tych plików i możliwości ich wczytania w GIS, fakt jest taki że problemy z importem GIVa są i jak widać występują przynajmniej u kilku osób.

[Jurek B.]

Jedynym sposobem by pliki TNG wykorzystać w C-GEO do poprawnej, dwustronnej komunikacji z ośrodkiem jest zastosowanie aktualnych wersji C-GEO. C-GEO sprzed kwietnia 2014 nie umożliwiało takiej wymiany, nie wyświetlało także prawidłowo obiektów zaimportowanych z TNG. Było tak, dlatego, że ośrodki nie wymagały oddawania przez geodetów danych w formacie aplikacji do prowadzenia zasobu, którą posiadają.
Nie byłoby problemów z tym wszystkim gdyby ośrodki wydawały dane zgodnie z aktualnymi przepisami - czyli w GML zgodnym ze schematami GUGiK.
To nie C-GEO jest przyczyną problemów, ale GeoInfo, które nie wydaje i nie przyjmuje danych zgodnie z przepisami - można to zgłaszać do ośrodka - może to spowoduje naciski na producenta GeoInfo by udostępnił prawidłową aplikację.
Ostatecznie, zawsze można cofnąć aktualizację C-GEO do wersji z lutego 2014 i importować "po staremu".
Co problemów z eksportem do innej mapy, które Pa zgłaszał - prosiłem wtedy o telefon do nas by pomóc online.

[MarekOtt]

Jedynym sposobem by pliki TNG wykorzystać w C-GEO do poprawnej, dwustronnej komunikacji z ośrodkiem jest zastosowanie aktualnych wersji C-GEO. C-GEO sprzed kwietnia 2014 nie umożliwiało takiej wymiany, nie wyświetlało także prawidłowo obiektów zaimportowanych z TNG. Było tak, dlatego, że ośrodki nie wymagały oddawania przez geodetów danych w formacie aplikacji do prowadzenia zasobu, którą posiadają.
Nie byłoby problemów z tym wszystkim gdyby ośrodki wydawały dane zgodnie z aktualnymi przepisami - czyli w GML zgodnym ze schematami GUGiK.
To nie C-GEO jest przyczyną problemów, ale GeoInfo, które nie wydaje i nie przyjmuje danych zgodnie z przepisami - można to zgłaszać do ośrodka - może to spowoduje naciski na producenta GeoInfo by udostępnił prawidłową aplikację.
Ostatecznie, zawsze można cofnąć aktualizację C-GEO do wersji z lutego 2014 i importować "po staremu".
Co problemów z eksportem do innej mapy, które Pa zgłaszał - prosiłem wtedy o telefon do nas by pomóc online.

Zgadzam się, ale korzystanie z plików TNG nie służy "jedynie" do wymiany danych, ale tekże do jednostronnego wykorzystania. Plik TNG może być wykorzystany przez danego użytkownika na różne sposoby, jedną z nich jest możliwość bezproblemowego wczytanie danych do dowolnego projektu, a tej możliwości od jakiegoś czasu jesteśmy pozbawieni. Nie jest wyjściem powrót do aktualizacji z lutego, dlatego że od tego czasu pojawiło się dużo udogodnień bez których aktualnie ciężko było by pracować z c-geo. A czy zwyczajnie nie można by było przywrócić w ramach oddzielnej opcji starego wczytywania danych z TNG, zgodnego z lutym 2014r. Mogło by to zadowolić wszystkich, zarówno tych którzy pracują z nowoczesnymi ośrodkami wymieniającymi dane z geodetami, jak i tych których ośrodki działają jedynie na zasadzie udostępnienia danych jednostronnego (tak jak to jest w moim wypadku).

BTW. Problem z eksportem do innej mapy - przepraszam, myślałem że prośba o kontakt telefoniczny do serwisu dotyczyła bezpośrednio pana przedmówców. Oczywiście zadzwonię do serwisu, jak tylko będę próbował coś eksportować.

[Jurek B.]

Pomyślimy czy nie da się wprowadzić jakiejś bocznej ścieżki importu "po staremu", ale czy nie jest tak, że ten problem zniknie za kilka tygodni lub 2-3 miesiące, gdy już nie będzie map które zostały rozpoczęte w C-GEO przed wprowadzeniem zmian w imporcie w kwietniu?
Bo przecież, chyba nie ma potrzeby stosowania innego importu z GeoInfo jeśli zaczyna się nową robotę teraz?

[MarekOtt]

Pomyślimy czy nie da się wprowadzić jakiejś bocznej ścieżki importu "po staremu", ale czy nie jest tak, że ten problem zniknie za kilka tygodni lub 2-3 miesiące, gdy już nie będzie map które zostały rozpoczęte w C-GEO przed wprowadzeniem zmian w imporcie w kwietniu?
Bo przecież, chyba nie ma potrzeby stosowania innego importu z GeoInfo jeśli zaczyna się nową robotę teraz?

Proszę się nie smiać , ale pracując na obszarze 3 ośrodków, nie widać niczego, co mogło by sugerować, że w najbliższej przyszłości, miało by się coś zmienić . A dodatkowo oprócz prac do celów projektowych, prawnych itp, wiele jest też robót dotyczących obsługi inwestycji (tyczenia itp), wtedy pracujemy na projektach, często prowadzonych na własnych szablonach, według własnej wygody. Często też wtedy jest potrzeba podłożenia danych z plików TNG, więc i tu będzie miał zastosowanie stara sciezka importu.

[FaFaL]

Nie wnikając czy powróci stary import czy nie, na chwilę obecną można zainstalować starą wersję programu i zmienić nazwę pliku cgeo8.exe na cgeo8_stary.exe. Następnie zainstalować najnowszą aktualizację. W ten sposób mamy na kompie dwie wersje programu, z tym że starą wykorzystać tylko do importu, a następnie wracać do aktualnej. Zwracam uwagę aby nie mieć uruchomionych obu wersji na raz.