Strona 1 z 1

Inwentaryzacja-błędy, stanowisko GGK

: 21 sty 2016, 11:11
autor: luk
Przedstawiam poniżej stanowisko GGK odnośnie inwentaryzacji budynków, stwierdzania zgodności lub niezgodności. A jak tam Wasza "wiedza akademicka" :twisted: ?? Co w przypadku inwentaryzacji gdzie budowa ruszyła 10-15 lat temu i nikt nie myślał o ustaleniu granic lub stwierdzeniu, ze granice w EWGiB nie odpowiadają tym na zagospodarowaniu??
pismo GUGIK1.jpg
pismo GUGIK1.jpg (240.48 KiB) Przejrzano 5146 razy
pismo GUGIK2.jpg
pismo GUGIK2.jpg (196.3 KiB) Przejrzano 5146 razy
pismo GUGIK3.jpg
pismo GUGIK3.jpg (164.9 KiB) Przejrzano 5146 razy

Re: Inwentaryzacja-błędy, stanowisko GGK

: 21 sty 2016, 19:38
autor: Manix1961
Pan GKK chyba ostatni raz coś robił na budowie w czasach Maliniaka i budowy Dworca Centralnego. Jakie odczyty kartometryczne? Jakie skurcze ? W CADzie ?
Jeden niedouczony wymyślił przepis a drugi nie lepszy próbuje go interpretować.

Re: Inwentaryzacja-błędy, stanowisko GGK

: 21 sty 2016, 23:09
autor: geobiuro
Witam
Manix1961 pisze:Pan GKK chyba ostatni raz coś robił na budowie w czasach Maliniaka i budowy Dworca Centralnego. Jakie odczyty kartometryczne? Jakie skurcze ? W CADzie ?
Jeden niedouczony wymyślił przepis a drugi nie lepszy próbuje go interpretować.
Niekoniecznie, jeszcze dzisiaj spotyka się nowe projekty zagospodarowania działki wykonane metodą "Maliniaka"
luk pisze:Co w przypadku inwentaryzacji gdzie budowa ruszyła 10-15 lat temu i nikt nie myślał o ustaleniu granic lub stwierdzeniu, ze granice w EWGiB nie odpowiadają tym na zagospodarowaniu??
Prawo Budowlane w tym zakresie jest jednoznaczne a opracowanie informacji o zgodności usytuowania obiektu budowlanego, stosując powyższe metody "Maliniaka" nie powinno nastręczać dużych trudności. Inna sprawa do jakich wniosków dojdziemy i co na to Inwestor oraz Nadzór Budowlany.

Z poważaniem.
AM

Re: Inwentaryzacja-błędy, stanowisko GGK

: 22 sty 2016, 12:16
autor: Manix1961
W projekcie " na Maliniaka" powinno być wymiarowanie. I to wymiarowanie jest podstawą tyczenia a nie miary graficzne. Dlaczego?
Ano dlatego, że kopia projektu którą dostajemy do opracowania to zwykle kopia kopii z kopii a po drugie jak graficznie określić położenie np projektowanego wodociągu wykreślonego na mapie w skali 1:1000 krechą 0,7 mm ?
Ale nie o to biega. W zamierzchłych czasach komuny był przepis - położenie przewodu podziemnego - tolerancja wynosi plus minus 0,3 m na terenach miast i 0,5 m na terenach wsi. A dziś mamy podać informację o zgodności położenia inwentaryzowanego obiektu z projektem, nie mając jasnych i precyzyjnych kryteriów oceny zgodności - czy to dopuszczalne odstępstwo to mm czy metr a może 2. Do tego dochodzi używane w budownictwie pojęcie zmiany nieistotnej. Przewód miał iść na prawo od budynku ale już był wykop na lewo i to co w ziemi leżało nie kolidowało z tym co mieliśmy dopiero do dziury wrzucić. No to wrzucilim , a kierownik napisał w dzienniku że zmiana nieistotna. I co wtedy ?
Pozdro

Re: Inwentaryzacja-błędy, stanowisko GGK

: 22 sty 2016, 13:05
autor: marcinn
Prawo Budowlane w tym zakresie jest jednoznaczne a opracowanie informacji o zgodności usytuowania obiektu budowlanego
Możesz przytoczyć konkretny artykuł? Zastanawiam się od jakiegoś czasu nad faktem tyczenia budynków, gdzie nie są ustalone granice. Nie ma nakazu tyczenia na działce z ustalonymi granicami. Druga sprawa to taka, że przy przejściu na cyfrową mapę zdarzają się błędy na otrzymanych wektorowych mapach ze starostwa i są przesunięcia ( spotkałem się z przesunięciami nawet 8m!- i tu nie żartuje). Co w takim wypadku? Trzymając się zastabilizowanych granic w terenie wyjdzie podczas inwentaryzacji, że budynek jest 8m. dalej niż projektowany. Stanowisko ODGiK jest takie- jeżeli granice są źle (nawet te wynikające z błędów podczas wektoryzacji) to strona powinna sobie zlecić ustalenie przebiegu granic. Bałagan niesamowity, winny umywa ręce i obciąża tym inwestora- typowe zachowanie ze strony urzędu....

Odnośnie postu Manix1961. Tu jest też ciekawa sprawa z dokładnościami. Prezes GUGiK się wypowiedział przytaczając jakieś wartości. Natomiast w nadzorze na pytanie jakie tolerancję są przy ustalaniu zgodności z projektem trzymaliśmy odpowiedź- wszystko powinno być tak samo jak na planie zagospodarowania. Czyli wg nich wszystko powinno zgadzać się do cm. I nie ważne są tu dokładności pomiarów szczegółów terenowych- wszystko powinno być wg nadzoru do cm, a co wykracza poza tą wartość- jest niezgodne. I kto tu ma rację? Pewnie nikt. Minęło kilkanaście lat, a dalej obowiązują przestarzałe rozporządzenia,ustawy, wytyczne techniczne, instrukcje, które nie mają zastosowania do technologii i techniki pomiarowej, a także sposobu sporządzania dokumentacji. Zamiast coś z tym zrobić wychodzą tylko nowe ustawy regulujące ( a w zasadzie należałoby to nazwać- nakładające) nowe opłaty dla geodetów i stron. Zasób jest powiększany, osnów ubywa, wektoryzacje map do niczego się nie nadają, ale ważne żeby coraz większe opłaty narzucić w Ośrodkach.

Podsumowując- temat rzeka :)