Forum użytkowników C-Geo

Witam

Nie znalazłem podobnego wątku, więc piszę tutaj. Zawsze koduję pikiety mając ustawiony szablon MZ 2015 i nigdzie do tej pory nie miałem problemu (pracuję na terenie około 15 ODGiKów) aż tu nagle taka sytuacja:
Zakodowałem pikiety przewodem podziemny kodem SUPE_01 (rysując edytorem mapy obiektowej w C-GEO). Z ODGIiK dostałem uwagę, że powinienem zakodować ten przewód wg Rozp. w Sprawie GESUT kodem SUPE04. Faktycznie w tym rozp. nie ma kodu SUPE_01, a kod SUPE04 odnosi się do przewodu elektroenergetycznego niskiego napięcia (z takim mamy tutaj do czynienia). Ale... zacząłem szukać dalej i w Rozp. w Sprawie Mapy Zas. przedstawienie graficzne kodu SUPE04 to linia napowietrzna (charakterystyczne strzałeczki) a przedstawienie graficzne SUPE_01 to linia z opisem, czyli w domyśle przewód podziemny.

Jeszcze ciekawiej rzecz się ma z drugim "błędem" wg weryfikatora: przewód wodociągowy zakodowany został kodem SUPW_01 a powinien być wg weryfikatora kod SUPW01. I znowu, w Rozp. w Spr. GESUT kodu SUPW_01 nie ma w ogóle, za to w Rozp. w Spr. Mapy Zas. nie występuje kod SUPW01, jest za to kod znany z C-GEO, czyli SUPW_01 i jego graficzne przedstawienie jako linia.

Chciałbym prosić o krótki komentarz twórców C-GEO, skąd wzięło się takie a nie inne kodowanie w/w obiektów w C-GEO. Mi wydaje się, że jest słuszne. Mógłbym oczywiście to poprawić dla świętego spokoju, ale już dzisiaj, jeśli urząd wymaga GMLa, to najpierw rysuję mapę normalnie, żeby przygotować ją dla projektanta, a następnie rysuję jeszcze raz tworząc GMLa. Jeśli trzeba będzie jeszcze te kody przeklikiwać, to po narysowaniu GMLa trzeba będzie jeszcze ręcznie zmieniać kody wg widzimisię konkretnego miasta/powiatu, dlatego uważam, że takie zapędy inspektorów trzeba gasić w zarodku.

Witam, zgodnie z rozporządzeniem w sprawie standardów (...):

§ 83. 1. W okresie 24 miesięcy od wejścia w życie rozporządzenia zamiast plików GML, o których mowa w § 71 ust. 2 pkt 6, mogą być przekazywane do PZGiK, jako rezultat opracowania wyników geodezyjnych pomiarów sytuacyjnych i wysokościowych, wykazy współrzędnych punktów wyznaczających wszystkie obiekty przestrzenne objęte opracowaniem oraz mapa przeglądowa obrazująca te obiekty i punkty.
2. Wykonawca przekazuje do PZGiK wykazy współrzędnych, o których mowa w ust. 1, w postaci plików tekstowych w formacie ASCII.

Jeżeli przekazuje Pan do PODGiK pliki GML to moim zdaniem jednoznaczne jest, że od końca 2013 r., zgodnie z powyższymi przepisami, nie musi Pan oddawać dodatkowo plików tekstowych. W przeciwnym wypadku, jeśli jednak nie oddaje Pan GML, zapis z tego samego rozporządzenia:

§ 71.4. Oznaczenie plików zawierających dokumenty elektroniczne operatu technicznego składa się z dwóch członów rozdzielonych podkreślnikiem dolnym, z których:
1) pierwszy jest numerem kancelaryjnym zgłoszenia pracy geodezyjnej lub kartograficznej albo numerem zamówienia publicznego, w ramach którego
wykonywana jest praca geodezyjna lub kartograficzna;
2) drugi jest skróconą nazwą bazy danych PZGiK, do którego odnoszą się zawarte w pliku dane:
...

oznacza, że oznaczone jak wyżej pliki tekstowe ze współrzędnymi powinny zawierać kody poszczególnych baz danych.

Kody obiektów baz danych opisane w rozporządzeniu w sprawie GESUT, jak to Pan zauważył, to coś innego niż kody kartograficzne obiektów mapy zasadniczej.
W C-GEO, w edytorze obiektów mapy zasadniczej stosujemy kody kartograficzne mapy zasadniczej.
Ze względu na możliwość utworzenia w C-GEO pliku GML, nie wprowadziliśmy automatycznej zamiany kodów kartograficznych mapy zasadniczej na kody poszczególnych baz danych przy eksporcie punktów do plików tekstowych z podziałem na bazy. Jednakże, jeśli ktoś podważyłby podaną przeze mnie podstawę prawną, możemy dodać taką podmianę.

Oddaję tylko wykazy współrzędnych i "plik wymiany danych" w postaci pliku dxf. Myślę, że nie ma potrzeby przygotowywać jakichś dodatkowych podmian, bo jak wspomniałem w pierwszym poście, kodowania wg C-GEO używam odkąd mam C-GEO, czyli od 2011 roku i nigdy nie spotkałem się z takim problemem. Nigdy też nie zagłębiałem się w temat kodów i nie miałem pojęcia o tym, że te dwa rozporządzenia nie są ze sobą spójne.
Dziękuję za rozjaśnienie tematu, wychodzi na to, że weryfikator ma rację... Chociaż moim zdaniem jest to już czepialstwo.

Ma Pan rację, bo tych kodów i tak prawdopodobnie nikt w PODGiK nie wykorzysta w sposób automatyczny, ale skartuje w swoim systemie na podstawie pliku DXF, a plik TXT odłoży do archiwum.
Jednak, jeśli miałby Pan lub inny geodeta problem z tego powodu, możemy wprowadzić taki konwerter do eksportu.

Dlatego koduję pikiety sieci jako "punkty robocze" i operator niech się głowi jak to wprowadzić do bazy xD