Prośba o objaśnienie mapy

[Wilczyński]

Witam! Chcia³bym siê zapytaæ drogich forumowiczów, co oznacza linia przerywana na mapie ewidencyjnej. Liniami ci±g³ymi s± narysowane granice poszczególnych dzia³ek. A co oznaczaj± linie przerywane?
Z góry dziêkujê za odpowied¼.
EDIT I jeszcze jedno pytanie: Czy budynek gospodarczy zgodnie z prawem mo¿e istnieæ na granicy 2 dzia³ek (dwóch w³a¶cicieli)? Mój budynek by³ wybudowany w obrêbie mojej dzia³ki, ale po pewnych nieuczciwych dzia³aniach s±siada zmieniono granicê naszych dzia³ek i obecnie ten budynek stoi dok³adnie na tej granicy. Niestety, nie mam starej mapy, na któr± móg³bym siê powo³aæ<br><br>Edytowany przez: Wilczyński, w: 21.05.2006 12:13

[bdziekonski]

Proponujê zajrzeæ na stronkê http://www.geobid.com.pl/instrukcje/index.html . Zawarte s± tam geodezyjne instrukcje techniczne. W zale¿no¶ci jaka to linia ( linii przerywanych jest naprawdê sporo ) otrzyma pan odpowied¼ co linia oznacza na pana mapce.

[FaFaL]

Witam
Przewa¿nie linie przerywane na mapie ewidencyjnej oznaczaj± granice u¿ytków gruntowych lub klas bonitacyjnych. Liniami przerywanymi czasem te¿ oznacza siê drogi gruntowe. Co do budynku, je¶li granica przebiega po jego ¶cianie to nie ma problemu.

[energeo]

Czy budynek by³, jest ujawniony na mapie ?
Je¶li macie spór i tak trafisz do geodety, przygotuj wszystkie papiery jakimi dysponujesz i ..poszukaj lokalnie.

[Wilczyński]

Dziêkujê za wszystkie odpowiedzi. Za³±czam fragment mapy z moj± dzia³k±. Jak widaæ, niestety granica nie przebiega po ¶cianie budynku, lecz \"przez budynek\". Przecie¿ na \"ch³opski rozum\" taka rzecz jest niedopuszczalna. Chyba, ¿e siê mylê. na mapce widaæ te¿ t± liniê przerywan±, o któr± mi chodzi. Biegnie ona od drogi 99/3 wokó³ mojej dzia³ki
<br><br>Edytowany przez: Wilczyński, w: 22.05.2006 21:51

[janek]

Wg mnie nie jest niedopuszczalne to, ¿e linia - granica dzia³ki przecina budynek, bo mapa przedstawia stan faktyczny, w tym przypadku, przypuszczam, ¿e nawet prawny. Linia przerywana w tym wypadku oznacza prawdopodobnie granicê konturu klasyfikacyjnego. Wracaj±c do sprawy granic, trzeba wzi±æ pod uwagê, co by³o wcze¶niej czy dzia³ka, chyba nr 100, czy te¿ budynek 100;2.
Na podstawie jakich warunków wybudowano budynek, kto go wytyczy³ w terenie itd. Pytañ wiele.
Janek B.

[maciekwu]

patrz±c na rysunek nasuwaj± mi siê nastêpuj±ce spostrze¿enia:
-kontur B (u¿ytkek), którego granice okre¶lone s± lini± przerywan± nie pokrywa siê z granicami prawnymi dzia³ek
-stan u¿ytkowania jest niezgodny ze stanem prawnym
dyskusje czy jest dopuszczalne czy te¿ nie przechodzenie granicy dzia³ki przez kontur budynku s± w zasadzie bezprzedmiotowe. Po³o¿enie budynku (oczywi¶cie przy za³o¿eniu ¿e zosta³ prawid³owo pomierzony) jest obiektywne i w ¿aden sposób nie jest uzale¿nione od przebiegu linii granicznej. Oczywi¶cie mo¿na zastanawiaæ siê czy przebieg linii granicznej jest prawid³owy co nie ma ¿adnego zwi±zku z po³o¿eniem budynku. Trzeba by jakich¶ wiadomo¶ci jaka jest geneza mapy ewidencji gruntów. Na oko wygl±da na nak³adkê mapy zasadniczej w skali 1:2000 byæ mo¿e opracowan± w oparciu o opracowanie fotogrametryczne. Trzeba by te¿ wiedzieæ o tym kiedy i w jaki sposób nast±pi³o nabycie nieruchomo¶ci. Np. Akt W³asno¶ci Ziemi. Wa¿ne te¿ gdzie znajduje siê nieruchomo¶æ (chocia¿ w jakim województwie czyli jak wygl±da³a ewideencja gruntów przed modernizacj±, a wiêc teren którego by³ego zaboru. Maj±c takie informacje mo¿na by kusiæ siê o jakie¶ choæby ogólne s±dy.
Je¿eli za¶ chodzi o pytanie wyj¶ciowe to linia przerywana w tym przypadku okre¶la zasiêg u¿ytku B czyli terenu zabudowanego. I to jedno jest pewne.
wybaczcie ten przyd³ugi wywód maciekwu

[Wilczyński]

Budynek by³ wybudowany w granicach dzia³ki. Po otrzymaniu pe³nomocnictwa s±siad ( brat mój, niestety) w \"porozumieniu\" z geodet± miejscowym (a wszystko wskazuje na to, ¿e ca³e starostwo jest w to zamieszane) przesun±³ granicê tak, jak na mapce. Niestety, nie mam mapy sprzed zmiany. Pisma wys³ane do urzêdu s± niepe³ne, zawieraj± b³êdy itd. Poza tym odpowiadaj± mi po miesi±cu, dwóch. St±d moje pytanie, czy prawnie jest mo¿liwe takie usytuowanie budynku. Je¿eli nie, to bêdzie dowód na to, ¿e s± to nieuczciwe dzia³ania urzêdasów i bêdê móg³ dochodziæ swoich praw. Dodam jeszcze, ¿e nie mogê liczyæ na pomoc ¿adnych ¶wiadków, gdy¿ mieszkam bardzo daleko od tej dzia³ki, a mój brat terroryzuje wrêcz s±siadów i w razie czego bêd± zeznawaæ tak, jak chce mój brat.

[maciekwu]

tym sposobem to raczej niczego nie uda siê udowodniæ. Trzeba wg. mnie zleciæ jakiemu¶ bieg³emu ( w tych zagadnieniach) geodecie dokonanie analizy stanu prawnego w oparciu o wszelkie dostêpne dokumenty- akty notarialne, zbiory akt w Ksiêgach Wieczystych, dokumentacje pomiarowe, mapy w zasobie PODGK i dopiero na podstawie takiej analizy mo¿na podj±æ decyzjê co do dalszych dzia³añ ustalaj±c szanse na udowodnienie swoich racji. Mo¿liwo¶ci s± ró¿ne ale na podstawie takich szcz±tkowych a w³a¶ciwie ¿adnych informacji nie da siê niczego sensownego stwierdziæ.

[Wilczyński]

Dziêkujê wszystkim za odpowiedzi. Szczególnie maciekwu, bardzo mi pomog³e¶. I zrobiê tak, jak radzisz.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów