Nawiązanie jednopunktowe - ciąg wiszący
Nawiązanie jednopunktowe - ciąg wiszący
Czy sytuacja gdy stoję powiedzmy na pkt 1000 i nawiązuję się na pkt 1001 przechodzę ciąg i znów staję na punkcie 1000 i nawiązanie na pkt 1001 należy uznać za ciąg wiszący w związku z nawiązaniem jednopunktowym? Pomijam brak możliwości analizy osnowy w takim wypadku.
Re: Nawiązanie jednopunktowe - ciąg wiszący
Moim zdaniem jest to typowy ciąg zamknięty z możliwością kontroli i wyrównania (przybliżonego - jako ciąg poligonowy, lub ścisłego)
Pozdrawiam Rafał Kocierz
Re: Nawiązanie jednopunktowe - ciąg wiszący
Mi chodzi bardziej o literalną interpretację tego zapisu instrukcji G-4 § 20:
No i na studiach mówiono o kątach wewnętrznych czyli (n-2)*200g a tutaj aby mieć sumę kątów wew trzeba by zmierzyć również kąt między stanowiskiem a pierwszym i ostatnim punktem ciągu w związku z tym w programie praktycznie zawsze odchyłka kątowa będzie zawsze bliska zeru ponieważ kąt ten będzie pochodził z obliczeń
Czyli w tej sytuacji co opisałem nawiązujemy się na jeden punkt. Ale z drugiej strony co z ciągiem "naprawdę wiszącym" jeżeli nawiążemy się ze stanowiska na dwa punkty (np. punkt osnowy i kościół).Układ ciągów sytuacyjnych powinien odpowiadać następującym warunkom:
a) należy stosować co najwyżej dwurzędowe układy ciągów,
b) nawiązanie jednopunktowe tzn. ciągi wiszące, dopuszcza się wyjątkowo, gdy nie jest możliwe nawiązanie dwupunktowe; ciągi takie nie mogą posiadać więcej niż dwa boki,
No i na studiach mówiono o kątach wewnętrznych czyli (n-2)*200g a tutaj aby mieć sumę kątów wew trzeba by zmierzyć również kąt między stanowiskiem a pierwszym i ostatnim punktem ciągu w związku z tym w programie praktycznie zawsze odchyłka kątowa będzie zawsze bliska zeru ponieważ kąt ten będzie pochodził z obliczeń

Re: Nawiązanie jednopunktowe - ciąg wiszący
Ciężko tak mówić, jeśli byłoby możliwe narysowanie szkicu z miarami terenowymi i wsp. i załączenie na forum to będzie możliwa dyskusja.
Pozdrawiam Rafał Kocierz
Re: Nawiązanie jednopunktowe - ciąg wiszący
Pobawiłem się trochę i udowodniłem, że taki pomiar jak napisałem wcześniej jest niewłaściwy ponieważ nie wychwycimy błędu w osnowie, co innego niż w ciągu zamkniętym, po lewej stronie Ciąg niby zamknięty niby dwustronnie nawiązany, a jak dla mnie nawiązany jednopunktowo.

Ponieważ jest ograniczenie wysokości do 600 pikseli rozbiłem na cztery obrazki:





Ponieważ jest ograniczenie wysokości do 600 pikseli rozbiłem na cztery obrazki:




Ostatnio zmieniony 11 paź 2010, 14:46 przez oakpil, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Nawiązanie jednopunktowe - ciąg wiszący
Z ciekawością przyglądam się temu tematowi i chętnie chciałbym zobaczyć co zostało udowodnione, ale to zdjęcie jest...
nieczytelne
nieczytelne

Pozdrawiam
Re: Nawiązanie jednopunktowe - ciąg wiszący
Witam
Oczywiste jest że w przypadkach 1 i 2 nie ma szans na wychwycenie błędu położenia punktu 1024, ponieważ brany jest jedynie azymut boku (dwa razy ten sam), ale przecież w terenie mierzy Pan również odległość (boku 10-1024) dzięki której można wychwycić wprowadzony błąd, to że w funkcji ciągu poligonowego nie wprowadza się tej odległości nie świadczy o niemożliwości wychwycenia błędu ! Choć faktem jest, że mniej jest elementów kontrolnych. W wariancie jeden można bez problemu sprawdzić kontrolę liniową ciągu, oraz nie ma problemu z kontrolą kątową. Jednak te kontrole nie świadczą nic o dokładności osnowy do której się dowiązujemy, a jedynie o dokładności zrealizowanego pomiaru. To porównanie błędów jest zrobione na siłę ponieważ i tak bym wychwycił to przesunięcie mierząc odległość (a nie jest to kościół, aby się nie dało)
Oczywiste jest że w przypadkach 1 i 2 nie ma szans na wychwycenie błędu położenia punktu 1024, ponieważ brany jest jedynie azymut boku (dwa razy ten sam), ale przecież w terenie mierzy Pan również odległość (boku 10-1024) dzięki której można wychwycić wprowadzony błąd, to że w funkcji ciągu poligonowego nie wprowadza się tej odległości nie świadczy o niemożliwości wychwycenia błędu ! Choć faktem jest, że mniej jest elementów kontrolnych. W wariancie jeden można bez problemu sprawdzić kontrolę liniową ciągu, oraz nie ma problemu z kontrolą kątową. Jednak te kontrole nie świadczą nic o dokładności osnowy do której się dowiązujemy, a jedynie o dokładności zrealizowanego pomiaru. To porównanie błędów jest zrobione na siłę ponieważ i tak bym wychwycił to przesunięcie mierząc odległość (a nie jest to kościół, aby się nie dało)
Pozdrawiam Rafał Kocierz
Re: Nawiązanie jednopunktowe - ciąg wiszący
Ja bym się uparł, że jedynie pomiar odległościowy nie daje możliwości analizy osnowy (wymaganej przez g-4) ponieważ jest prawdopodobieństwo przesunięcia pkt względem siebie po łuku
Oczywiście jest to nieco naciągane. Ale myślę, że właśnie taki pomiar nie powinien być akceptowany przez ODGiK, tak samo jak pomiar wykonany z punktu osnowy w nawiązaniu tylko do jednego (no chyba, że wykonamy ten pomiar z płyty).
