Forum użytkowników C-Geo

Czy ktoś mi może wytłumaczyć, w jakim celu oraz najważniejsze PO CO występuje sie ten dziwny twór jak punkt posiłkowy na prostej miedzy dwoma punktami osnowy pomiarowe ?

Ostatnio wykonywałem pomiar z moim nowym kolega, i przy przechodzeniu ciągiem , miedzy jednym a drugim punktem kolega polecil mi założyć punkt "na prostej". Wykonanie tego stanowiska zajęło nam więcej czasu jak zwykły pomiar punktu osnowy (najpierw wtyczenie a później pomiar wstecz i w przód celem kontroli - 200 grad).

I będąc juz w biurze naszła mnie taka refleksja, ze nie byla to "gra warta świeczki" bowiem wyrównanie samego ciągu czy to on ma 10 punktów czy 120 dzięki dzisiejszym programom zabiera tyle samo czasu. Czy stosujecie szanowni forumowicze takowa konstrukcje ?

Tak stosuje, powód jest oczywisty:

Jeżeli bok osnowy ma ~200m to dokładność pomiaru kąta jest zadowalająca i odchyłka kątowa ciągu zmieści się w odchyłce jeśli punkty bazowe "pasują" a nie zrobiliśmy innego błędu. Natomiast gdy zamiast jednego boku zrobimy 4 po ~50 m to dokładność pomiaru kąta będzie na tyle niska, że przy pomiarze na standardowe lustro mamy prawie gwarantowane przekroczenie odchyłki/ek.