Forum użytkowników C-Geo

mam pytanie do szanownych forumowiczów - na jakiej zasadzie działa moduł liczący niwelację w c-geo?? wpisuję odczyt 'wstecz', odczyt 'w przód', a program sam podaje mi długość ciągu, co niekoniecznie jest zgodne z prawdą, ponieważ program domyślnie przyjmuje, że odległość między stanowiskami jest 100 metrów, co wcale nie musi być prawdą, ponieważ zdarza się, że trzeba obejść np. jakieś krzaki i odległośc do łaty będziemy mieli kilkanaście metrów, a nie 50... za kazdym razem mnie to dziwi, ze program nie woła o podanie długości, tylko sam ją narzuca - miałem ostatnio przypadek, że faktyczna długość ciągu była około 150 metrów, tylko że trzeba było poprzestawiać niwelator, a program mi pokazał, ze długość ciągu to 400 metrów - no chyba cos nie tak, bo teoretycznie dzieki takiemu liczeniu mamy większe pole do minięcia sie z prawdą i nie mamy kontroli nad sobą... co Wy na to??

pozdrawiam
geoida

cgeo stwierdzam, że akurat moduł niwelacji jest dziwny, począwszy od wyglądu dziennika, a na sposobie wpisywania odczytów kończąc

Przecież można wpisać długości celowych ręcznie.

W sprawie dziennika dwukrotnie juz pisałem w przeszłości(nawet wysłałem przykładowy formularz taki typowy wstecz-posredni-wprzód).Bo ten w programie na poczetku wydawał mi sie smieszny i nie ufałem tym obliczeniom(kontrolowałem na piechote ),teraz uzywam Sprintera Leicy i wgrywam z niwelatora i wszystko gra.Mimio to brakuje mi tego standardowego formularz niwelacji(taki ma Winkalk).Może w którejś z poprawek bedzie niespodzianka ??

Ja również wolałbym aby niwelacja w c-geo pojawiała się na standardowym formularzu do jakiego jestem przyzwyczajony. Od dłuższego czasu czekam również na tą zmianę w programie ale niestety nadal muszę nadal pracować z tym formularzem który jest

A czy to co nazywacie formularzem nie jest przypadkiem zapisem niwelacji z rejestratora? Klasyczny dziennik jest inny i powinien być inny.
Mi przynjamniej nie przeszkadza w niczym.

Sprawa ciągnie się od wersji C-GEO dla DOS-a
Już wówczas liczenie niwelacji w C-GEO wymagało zdrowych nerwów.
Osobiście wolę klasyczny dziennik niwelacyjny. Na razie mi to nie przeszkadza , ponieważ po kilku próbach obliczeń niwelacji w programie ( z różnym skutkiem) wróciłem na łono natury - dziennik i kalkulator.
Pozdrawiam Grzegorz

A co na te komentarze SOFTLINE ?

nic - nikogo nie zmuszamy do liczenia niwelacji w C-GEO

Pozostawiam bez komentarza !

klientów ! To jest bezczelność ! Masz Pan słabszy dzień czy co ?!! Oczywiście, że nie musimy liczyć niwelacji w cgeo. I nie musimy go w ogóle używać !!! Winkalk jest tak samo dobry

Liczę niwelację w C-Geo od wersji dosowych po dzisiejsze wersje i nie mam żadnego problemu. Wpisuje czasem dane z klasycznego dziennika i też nie wiem w czym jest problem? Program wykonuje to tak jak powinien. Nie mam żadnych zastrzeżeń.

(przynajmniej ja i dobrze mi z tym ) i lubimy te stare dobre sprawdzone wzorce (wymyślone jeszcze za tzw. ,Niemca' ), mimo używania cgeo, totalstation, gps i takich tam.

Witam forumowiczów. U mnie niwelacja liczy bez zastrzeżeń. Do dziennika można się przyzwyczić, ale gorzej z inspektorami kontroli operatów... Znam przypadek przepisywania z formularza c-geo na papierowy bo konrtolujący nie znał takiego formularza. Ja jednak licze na c-geo i to zarówno techniczną jak i precyzyjną. Wyrównuję sieci i liczę przemieszczenia i jak do tej pory jestem zadowolony. Pozdrawiam EP