Forum użytkowników C-Geo

Witam

Założyłem osnowę realizacyjną składającą się z 7 punktów. Cztery z nich tworzą mniej więcej kwadrat, można się na nich ustawić z instrumentem i wykonać pomiar (zarówno GPS jak i tachimetria), pozostałe trzy to tarczki celownicze umieszczone na budynkach, do których wykonałem pomiar (kierunek i odległość). Chciałbym to teraz wyrównać i nie do końca wiem jak to zrobić prawidłowo. Mam moduł wyrównanie ścisłe bez możliwości wczytania wektorów GPS. Na każdym punkcie wykonałem pomiar GPS (dwukrotny w dwóch inicjalizacjach). Policzyłem średnie wsp każdego z czterech PSów i chcę je przyjąć jako wartości przybliżone.
Pytanie, czy pozostałe PSy liczyć z tachimetrii z któregoś ze stanowisk i takie przyjąć w module wyrównania jako przybliżone? Czy może policzyć je z wcięcia (tylko że mierzyłem w dwóch położeniach lunety dwukrotnie, wiec musiałbym chyba najpierw to jakoś uśrednić).
W innym wątku przeczytałem, że punkty wyznaczane z wcięcia z kilku punktów należy policzyć w module wyrównania ścisłego. Czy w takim razie lepiej najpierw wyrównać 4 punkty osnowy, na których był ustawiony tachimetr, a dopiero potem liczyć punkty wcinane już z wyrównanych PSów? Tylko czy wtedy nie wyjdzie mi sieć dwurzędowa?
I ostatnie pytanie do bardziej doświadczonych kolegów - przy wyrównaniu muszę przyjąć przynajmniej jeden punkt stały i coś jeszcze - czy koledzy przyjmują kierunek, drugi PS czy może tak, jak to Pan Rafał opisał w instrukcji wyrównania, czyli wstawia punkt teoretyczny na północy, oblicza azymut i przyjmuje ten azymut jako bezbłędny?

Mam nadzieję, że wszystko w miarę jasno opisałem. Wcześniej liczone przeze mnie osnowy nie miały punktów wcinanych, więc nie było problemu z policzeniem. Teraz jest niestety duża szansa że co najmniej jeden z punktów wyleci już na etapie robót ziemnych, więc dodatkowe na pewno się przydadzą.

To że są w sieci punkty wcinane niczego nie zmienia i taką osnowę wyrównuje się tak samo. Współrzędne przybliżone mają być tak plus minus 0.10-0.20 metra (aby uniknąć iteracji), więc na prawdę nie ma znaczenia jak będą policzone. Wyrównanie precyzyjnych osnów to zawsze stały jeden punkt i azymut.

Czyli wyrównuję wszystkie razem. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Dziękuję za szybką odpowiedź.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

Po ciężkich bojach udało się coś policzyć. Problemem nie były jednak punkty wcinane, o co się martwiłem, ale obserwacje w dwóch seriach. Może to na wyrost trochę nazywam seriami, ale na każdy punkt wykonałem dwukrotny pomiar w dwóch położeniach lunety, czyli, np. stojąc na PS1 cel PS2 i pomiar I, II, I, II i kolejny punkt tak samo. Po zaznaczeniu w tachymetrii wszystkich nawiązań udało się takie dane wczytać do dziennika kątów i boków, wyeksportować do bazy obserwacji, wczytać do modułu wyrównania ścisłego i po kontroli sieci wyskoczyły poprawki do kierunków rzędu kilkudziesięciu lub kilkuset gradów... Drugie podejście wyglądało następująco: odznaczyłem "II serię" w tachymetrii, czyli na każdy punkt było robione pojedyncze nawiązanie w dwóch położeniach lunety, następnie stworzenie dziennika kątów i boków i zapis do bazy obserwacji. Następnie ponowne przeklikanie dzienników tachymetrii, i zaznaczenie "II serii" a wyłączenie "I serii", stworzenie nowego dziennika kątów i boków, zapis do bazy obserwacji. Myślałem, że w bazie obserwacji powinna zwiększyć się ilość danych, a tych zostało tyle samo, zmieniły się natomiast wartości kerunków. Czy tak to powinno działać?
Po wczytaniu do wyrównania ścisłego dane przeszły pozytywną kontrolę, poprawki miały właściwy rząd wielkości, udało się sieć wyrównać. Pytanie czy można to było zrobić lepiej, szybciej? Czy dobrze mi świta w głowie, że powinienem był na każdym stanowisku wykonać pierwszy pomiar w dwóch położeniach lunety, a następnie założyć nowe stanowisko w instrumencie, i znowu pomiar II serii? Miałbym wtedy dwa dzienniki na każde stanowisko.
Czy baza obserwacji działa w taki sposób, że jeśli zawiera już np. kierunek PS1 - PS4, i trafia do niej kolejny kierunek o takim samym oznaczeniu, to automatycznie uśrednia obie wielkości?

Z której zakładki dziennika wyeksportowano obserwacje (najlepiej z zakładki metody kierunkowej, zakładka kątów nie bardzo działa) ? Czy podczas generowania dziennika wybrano schemat L-P L-P (bodaj drugi) bo domyślnie jest LP PL.
Baza obserwacji sama uśrednia powtórzone wielkości, zresztą po kliknięciu na obserwację pokazują się wartości uśredniane (można z tego zrobić raport). Można z tachimetrii bezpośrednio przesłać obserwacje do bazy, powielone obserwacje się uśrednią.

FaFaL pisze:Z której zakładki dziennika wyeksportowano obserwacje (najlepiej z zakładki metody kierunkowej, zakładka kątów nie bardzo działa) ?

Ostatecznie wyeksportowałem tylko z zakładki metody kierunkowej, wcześniej, kilka razy, klikałem ikonkę eksportu w zakładce metoda kierunkowa i zakładce odległości, wtedy pojawiały się grube błędy w module wyrównania.

FaFaL pisze:Czy podczas generowania dziennika wybrano schemat L-P L-P (bodaj drugi) bo domyślnie jest LP PL.

Tak, chociaż przetestowałem wszystkie z wyjątkiem domyślnego - ten w ogóle nie pasował do schematu moich danych. W zakładce kąty dane wyświetlały się nieprawidłowo (położenia lunety były wymieszane miedzę lewym i prawym celem jak dobrze pamietam)

FaFaL pisze:Baza obserwacji sama uśrednia powtórzone wielkości, zresztą po kliknięciu na obserwację pokazują się wartości uśredniane (można z tego zrobić raport). Można z tachimetrii bezpośrednio przesłać obserwacje do bazy, powielone obserwacje się uśrednią.

Czyli powinno być wszystko dobrze, spróbuję jeszcze wieczorem przetestować opcję bezpośredniego eksportu do bazy z tachymetrii.
Dziękuję za zainteresowanie tematem.